-Faktycznie. Co ona tu robi? Przecież... O kur*wa!!! Ej pamiętasz co mówiła Naleśnik, że jest jeszcze ktoś od nas.
-No i c... O kurcze.
-Załamka.
-Totalna.
Dwie dziewczyny wpatrzyły się w postać rozmawiającą z dziećmi. One dwie gwiazdki szkoły mają mieć wolontariat z nią? Madi i Trish wzięły tą prace dlatego, że nic innego nie zostało, a ewidentnie nie pasowały do otoczenia z tapetą na twarzy i w markowych ciuchach i w dodatku nie lubiły dzieci. Ale dziewczyna którą obserwowały ewidentnie(ich zdaniem) tu nie pasowała.
Wiecznie była ubrana na czarno i miała skułtuniune włosy. Jej przyjaciół.... e właściwie to w szkole nie miała nawet kolegów, a poza nią? A czy to ważne. Była uważana za degeneratkę, satanistkę, wyznawczynie sekt i długo by wymieniał. Choć teraz każdy zmienił by zdanie siedziała przy stoliku z gromadką dzieci i malowała,a co dziwniejsze wszystkie się śmiały włączając ją.
Po chwili "gwiazdki" usłyszały mężczyznę który koło nich stanął.
-Niezwykłe prawda? Większość tych dzieci jest z ulicy i patologicznych rodzin i chyba nikt nie pomaga im tak jak ona.
-Co? Ale no nie wygląda i nie zachowuje się..
-Wiem zabawne Madi. Madi prawda?
-Tak.
-Wiesz sam też tak na początku uważałem. Ale wiesz co? Spytałem dzieci i wiesz co powiedziały? Że ona koloruje im światy. Nadaje barw codziennym czynnościom i zdarzeniom, a nawet obowiązkom. Hahahaha...
-I co w tym śmiesznego? To chore.
-Też tak uważałem ale raz usiadłem z tą grupką. Hmm.. To było coś. Każdy dzieciak do którego ja próbowałem dotrzeć przez kilka dni, tygodni ona ,ot tak, do nich docierała. Słuchałem ich rozmów i patrzyłem co robią i ona faktycznie kolorowała światy ich i mój też maźnęła. Ona naprawdę koloruje światy. No dziewczyny do roboty. Wy idziecie do starszych ona da sobie radę.
I wyszli. Właśnie w tym momencie dziewczyna podniosła głowę i uśmiechnęła się słabo do pleców odchodzących ludzi. Po chwili pochyliła się znów nad rysunkiem jednego ze swoich podopiecznych.
Takie opowiadanie na szybko.
Durne ale jest.
Ola
Wcale nie durne...
OdpowiedzUsuńKońcówka opowiadania najbardziej mi się podobał :)
Większość osób ocenia po wyglądzie, a nie po charakterze lub cechach.
Twoje opowiadanie odzwierciedla rzeczywistość.
Mam nadzieję, że więcej twoich prac się tutaj znajdzie ^-^
Zgadzam się z Gosią w 100 % .
OdpowiedzUsuńOpowiadanie na pewno nie jest durne, uważam że jest wspaniałe ^_^
Ja też się z tym zgadzam ale Ola po prostu nie wierzy w siebie./Agata
OdpowiedzUsuń