środa, 9 lipca 2014

Przyjaciele

                    Prawdziwa przyjaźń zawsze przetrwa



     Czym według mnie jest przyjaźń?
     Przyjaźń to nie zwracanie uwagi na swoje pochodzenie, kolor skóry czy rodzinę.
Przyjaźń to pomaganie sobie w potrzebie i bycie ze sobą w trudnych sytuacjach.
     Zupełnie jak ja i Wolf.
Bardzo lubię słuchać jego opowieści o rodzinie,zwyczajach panujących u niego i uwielbiam uczyć się jego języka.Jest bardzo ciekawy.
Jednak nie wszyscy są w stanie polubić Wolfa.
Przez jego wygląd i pochodzenie ludzie go odtrącają.
     Wolf jest wilkiem.
Dlatego też,nie wszyscy go rozumieją.Ludzie wiecznie się gdzieś śpieszą i nie zauważają,że zwierzęta też mają uczucia i ,że można się z nimi dogadać.
     Wolf mieszka w pobliskim lesie.Jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi od dawna.Urodziliśmy się nawet tego samego dnia.
    Niedawno zaczęły się wakacje i mam mnóstwo wolnego czasu,który mogę spędzić z moim przyjacielem.Dziś postanowiliśmy wybrać się na jagody.
Dowiedziałem się ,że Wolf też je uwielbia.Wziąłem dwa koszyki ,a Wolfowi dałem dwa worki.
     Kiedy dotarliśmy na miejsce od razu zabraliśmy się do roboty.Wiedziałem już ,że wilki świetnie zbierają jagody..łapami.
     Zbieraliśmy sobie jagody,kiedy Wolf nagle zaniepokoił się.Dał mi do zrozumienia ,że ktoś się zbliża.
Nie zdążył się jeszcze ukryć w krzakach,kiedy zza drzew wyskoczył jakiś człowiek.Prawdopodobnie był to myśliwy.W ręku miał strzelbę.
-Chłopcze,odsuń się!-krzyknął-On jest niebezpieczny!
Nie wiedziałem co mam robić.
Chciałem krzyknąć,ale głos uwiązł mi w gardle.
Wolf też nie wiedział co zrobić.
      Myśliwy wycelował broń w wilka.
-Nie!!!!-zaprotestowałem i rzuciłem się biegiem między myśliwego a mojego przyjaciela.
     Nie zdążyłem.
Myśliwy oddał dwa strzały.
     Poczułem ból w klatce piersiowej i usłyszałem przeraźliwe wycie Wolfa.Mój przyjaciel konał.Ja zresztą też.Ból nasilał się ,a potem nagle znikł.
     Unosiłem się ponad lasem.Poczułem się lekki i wolny od ziemskich ograniczeń.
Zobaczyłem Wolfa.On też latał.
Uśmiechał się.Ja też się uśmiechałem.
Już nic nie mogło przeszkodzić naszej przyjaźni.
     Byliśmy najlepszymi przyjaciółmi od dawna.Urodziliśmy się nawet tego samego dnia.I tego samego zmarliśmy.






                                                                                                                                                   Agata


2 komentarze: